wtorek, 24 maja 2016

Władysław Mazurkiewicz(przestępca)

Ur.31 stycznia 1911,powieszony 29 stycznia lub 31 stycznia 1957 polski seryjny morderca.
Życiorys
Władysław Mazurkiewicz,zwany„Eleganckim mordercą”,jak też„Upiorem krakowskim”,mieszkał w Krakowie przy pl.Biskupim 14,a przez jakiś czas miał też mieszkanie w Warszawie.Podejrzewa się,że zamordował co najmniej 30 osób,choć przed sądem udowodniono mu 6 zabójstw.Pierwszego morderstwa dokonał najprawdopodobniej w 1940 roku na osobie pochodzenia żydowskiego.Ofiarami Mazurkiewicza byli m.in.jego sąsiedzi:Jadwiga de Laveaux,jej mąż Jan oraz siostra Zofia.Zwłoki ofiar zostały odnalezione pod podłogą wynajętego garażu przy ul.Marchlewskiego(obecnie aleja Beliny-Prażmowskiego).Jego zbrodnie popełniane były z pobudek materialnych.Przypuszczano,że Mazurkiewicz był informatorem Gestapo,a potem szpiclem i prowokatorem MBP,jednakże IPN,badając jego sprawę,nie natrafił na żadne dokumenty potwierdzające ww.przypuszczenia.Bezkarność zapewniała mu przychylność prokuratorów oraz swoista nietykalność,wynikająca ze strachu przed domniemanymi protektorami.Mówiono,że ci,którzy wiedzieli,że jest mordercą,sądzili,że wykonuje wyroki swych mocodawców.Proces uznany został za kompromitację wymiaru sprawiedliwości:świadkowie bali się mówić,prokurator zmieniał temat,a obrońca bronił Mazurkiewicza,posługując się tezą,że jest on urodzonym mordercą,typem o skłonnościach zbrodniczych.Spośród 30 morderstw,do których przyznał się w śledztwie,oskarżono go o 6(na czterech mężczyznach i dwóch kobietach)oraz o 2 usiłowania.Zarówno pierwsze usiłowanie,jak i morderstwo popełnił,trując ofiary cyjankiem potasu.Następnych trzech morderstw dokonał przy użyciu pistoletu Walther,kaliber 7,65 mm.Przy ostatnich dwóch i usiłowaniu użył pistoletu Walther model 9.Mazurkiewicz przyznał się do zarzucanych mu czynów.Został skazany na karę śmierci 30 sierpnia 1956 roku.Wyrok wykonano 31 stycznia 1957 roku o godz.16.30 w Krakowie,w więzieniu przy ul.Montelupich.Ostatnie słowa Mazurkiewicza miały brzmieć:Do widzenia,panowie,niedługo wszyscy się tam spotkamy.Niektóre źródła podają jednak,że został on stracony 29 stycznia 1957 roku.Obrońcą Mazurkiewicza był adwokat Zygmunt Hofmokl-Ostrowski,który zgodnie z aksjologią tamtego okresu wykazywał,iż zabite zostały osoby niepełnowartościowe w socjalistycznym społeczeństwie,a sprawozdawcą procesu Lucjan Wolanowski,który opublikował cykle reportaży o procesie Mazurkiewicza w tygodniku„Świat” i „Expressie Wieczornym”w 1956 r.Sprawozdawcą z procesu był też Marek Hłasko napisał o nim artykuł Proces przeciwko miastu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz