piątek, 3 kwietnia 2015

Albin Dunajewski

Herbu Sas(ur.1 marca 1817 w Stanisławowie,zm.19 czerwca 1894 w Krakowie)polski biskup rzymskokatolicki,biskup diecezjalny krakowski w latach 1879–1894,kardynał prezbiter od 1890 r.
Życiorys
Urodził się w rodzinie o tradycjach szlacheckich jako syn Szymona i Antoniny z Błażowskich.Był starszym bratem Juliana,późniejszego profesora ekonomii i rektora Uniwersytetu Jagiellońskiego,prezydenta Krakowa,ministra skarbu Austrii.Po uzyskaniu świadectwa dojrzałości w Nowym Sączu i czteroletnich,przerwanych studiach w seminarium duchownym ukończył Wydział Prawa na Uniwersytecie Jana Kazimierza we Lwowie.Za działalność w organizacjach niepodległościowych sąd austriacki skazał go na karę śmierci,którą zamieniono na 8 lat tzw.twierdzy(1844/1845).Uzyskawszy amnestię w 1848 r.podjął pracę w sądownictwie.Po śmierci narzeczonej wstąpił do Arcybiskupiego Seminarium Duchownego w Krakowie,gdzie w 1861 r.otrzymał święcenia kapłańskie.W 1862 r.powołano go na stanowisko rektora Seminarium Archidiecezjalnego w Warszawie.Do Krakowa wrócił w 1865 r. i sprawował tam różne funkcje duszpasterskie i kurialne.W 1877 r.otrzymał godność prałata papieskiego.W 1879 r.został mianowany biskupem diecezjalnym diecezji krakowskiej.Sakrę biskupią odebrał 18 czerwca 1879 w Krakowie z rąk nuncjusza w Austrii Lodovica Jacobiniego.8 września 1883 koronował obraz Matki Bożej Piaskowej w kościele karmelitów w Krakowie(pierwsza koronacja obrazu w diecezji krakowskiej),a następnie w 1887 r.ukoronował obraz Matki Bożej Kalwaryjskiej.Od cesarza Franciszka Józefa I uzyskał w 1889 r.dla siebie i następców tytuł książęcy.W 1890 r.został kreowany przez papieża Leona XIII kardynałem,prezbiterem Ss.Vitale,Gervasio e Protasio.Został pochowany w katedrze na Wawelu,pod konfesją św.Stanisława.Pamiętnikarka Maria Kietlińska wspominała Albina Dunajewskiego jeszcze przed wstąpieniem do stanu duchownego:„Albin Dunajewski,sekretarz hr.Adama Potockiego,częstym i zawsze mile widzianym był gościem w domu moich rodziców.Był to człowiek wielce sympatyczny,rozumny,łagodnego usposobienia,przy tym wesoły,jakiś dziwnie jasny i szczery;pięknej był postawy,blondyn z ładną,pełną brodą,o cerze świeżej a delikatnej”.Autorka przytacza również dramatyczne okoliczności podjęcia ostatecznej decyzji o karierze duchownej(jedna narzeczona zmarła śmiercią samobójczą,druga na tyfus)oraz kilka anegdot z życia Dunajewskiego już jako biskupa(m.in.unikanie korzystania z karety).Jego imię nosi jedna z ulic w podkrakowskiej Rudawie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz