środa, 17 lutego 2016

Aleksander Drzewiecki

Ur.1897 r.zm.1960 r.skrzypek,trębacz,wachmistrz zawodowy Wojska Polskiego,altowiolista Filharmonii Pomorskiej w Bydgoszczy,powstaniec wielkopolski.Ojciec pianisty Jana Drzewieckiego(ur.18 czerwca 1938 w Bydgoszczy,zm.28 listopada 2006 w Inowrocławiu).
Życiorys
Urodził się 11 listopada 1897 w Berlinie.Uczestniczył w powstaniu wielkopolskim będąc żołnierzem 1 Pułku Artylerii Polowej Wielkopolskiej,po zmianie nazwy 17 stycznia 1920 15 Wielkopolskiego Pułku Artylerii Polowej,a od 1931 r.15 Wielkopolskiego Pułku Artylerii Lekkiej.W wieku 12 lat uczył się gry na skrzypcach i fortepianie.Nie obca mu była gra na trąbce i organach.W połowie lat 20 XX wieku ukończył Bydgoskie Konserwatorium Muzyczne w klasie skrzypiec i fortepianu.Doskonalił także grę na trąbce,na której grał już od 1916 r.W marcu 1921 r.wszedł w skład nieetatowego plutonu trębaczy 15 Wielkopolskiego Pułku Artylerii Polowej.W pułkowej orkiestrze symfonicznej i kameralnej grał na skrzypcach.Był koncertmistrzem w orkiestrze grającej w Teatrze Miejskim w latach 1927–1930.Od stycznia 1929 r.do końca listopada 1930 r.pełnił funkcję dyrygenta plutonu trębaczy.Po rozwiązaniu wszystkich zespołów 1 grudnia 1930 opiekował się sztandarem oraz jednocześnie wykonywał swe obowiązki w dywizjonie.Z własnej inicjatywy uczył chętnych żołnierzy gry na skrzypcach i innych instrumentach oraz opiekował się sygnalistami.W czasie kampanii wrześniowej w 1939 r.pełnił funkcję podoficera sztandarowego,opiekując się znakiem pułkowym.Podczas walk w Puszczy Kampinoskiej zakopał sztandar w rejonie Sierakowa.W 1947 r.przyczynił się do jego odnalezienia.Okupację spędził w niemieckiej niewoli.Do Bydgoszczy wrócił 23 sierpnia 1946.W Pomorskiej Orkiestrze Symfonicznej i jej zespole terenowym grał na altówce.Z dniem 1 stycznia 1953 orkiestrę przekształcono w Filharmonię Pomorską w Bydgoszczy,gdzie występował do końca swego życia.Zmarł 12 lutego 1960 w Bydgoszczy.Został pochowany na cmentarzu parafii Matki Boskiej Nieustającej Pomocy przy ul.Kossaka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz