wtorek, 23 czerwca 2015

Feliks Jasieński

Herbu Dołęga,ps.Manggha,Felix,Globtrotter,Szczęsny Dołęga(ur.8 lipca 1861 w Grzegórzewicach,zm.6 kwietnia 1929 w Krakowie) polski krytyk i kolekcjoner sztuki.Potomek rodziny Jasieńskich uczestników Sejmu Czteroletniego,jednej z najbardziej zamożnych i wpływowych rodzin ziemiańskich w Sandomierskiem w XIX wieku.Studiował w Dorpacie,jednak z powodu choroby oczu nie ukończył studiów Odbył liczne podróże po Europie,Egipcie,Azji Mniejszej.W różnych okresach mieszkał w Warszawie,Krakowie i Lwowie.Obracał się w środowisku cyganerii krakowskiej.Brał udział w wieczorach Zielonego Balonika.Był współtwórcą Towarzystwa Miłośników Muzeum Narodowego.Artykuły i eseje Jasieńskiego publikowane były w„Chimerze”,„Miesięczniku Literackim i Artystycznym”,„Lamusie”(był tam kierownikiem literackim),„Krytyce”,„Prawdzie”,„Świecie”,„Wędrowcu”.Jest on również autorem wydanego w 1901 r.zbioru esejów zatytułowanego Manggha.Promenades á travers les mondes,l'art et les idées.Razem z Adamem Cybulskim-Ładą wydał w 1904 r.album Sztuka polska.Malarstwo.Pseudonim Manggha,używany przez niego najczęściej,pochodzi od tytułu zbioru drzeworytów japońskiego artysty Katsushiki Hokusai.Liczne podróże zagraniczne pozwoliły mu zapoznać się z najnowszymi prądami w sztuce i zebrać bogatą kolekcję sztuki japońskiej.Od 1888 r.przebywał w Warszawie,ale w 1901 r.przeniósł się do Krakowa,gdzie odegrał istotną rolę jako mecenas sztuki i promotor modernizmu.Jego zbiory,obejmujące m.in.grafikę i ceramikę europejską,kolekcję tkanin z Europy i Dalekiego Wschodu,liczne antyki oraz wspomnianą kolekcję japońską,inspirowały wielu artystów młodopolskich:Juliana Fałata,Leona Wyczółkowskiego,Józefa Mehoffera,Ferdynanda Ruszczyca,Wojciecha Weissa,Józefa Pankiewicza,Stanisława Witkiewicza i innych.Feliks Jasieński był jedną z najbarwniejszych postaci krakowskiego życia artystycznego,w związku z czym stał się bohaterem wielu anegdot.Powiadano,że miał on przy drzwiach swojego mieszkania zawsze pełnego gości zawiesić narysowaną na kartonie wielką otwartą dłoń,którą w zastępstwie ręki gospodarza mieli obowiązek uścisnąć wszyscy odwiedzający.W ten sposób Manggha zyskiwał odrobinę spokoju.Charakterystyczna postać Jasieńskiego przyciągała uwagę wielu malarzy.Portretował go m.in.Leon Wyczółkowski.Obraz tego artysty przedstawiał na pierwszym planie Jasieńskiego grającego na fisharmonii,a w tle widać było średniowieczną rzeźbę"Chrystus na krzyżu"z jego zbiorów.Gdy portret ten pokazano Stanisławowi Wyspiańskiemu,miał on podobno powiedzieć:Tak,bardzo piękny obraz.Tylko wolałbym,żeby Chrystus grał,a Jasieński wisiał.Jasieński początkowo planował przekazać swoje zbiory Muzeum Narodowemu w Warszawie,lecz ze względu na serię napastliwych artykułów zamieszczonych w tamtejszej prasie po wystawieniu w"Zachęcie"jego zbiorów japońskich,ostatecznie w 1920 r.zdecydował się podarować je Muzeum Narodowemu w Krakowie.Przekazał ok.15 tys.eksponatów,w tym ok.6,5 tys.o tematyce japońskiej,pod warunkiem,że będą udostępnione publiczności i będą stanowić nierozerwalną całość.Pełniąc rolę dożywotniego dyrektora przekazanych zbiorów,stale uzupełniał kolekcję.2 maja 1924 został odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.Został pochowany na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie,w kwaterze XΔ.Po śmierci Jasieńskiego zbiory zostały umieszczone w kamienicy Szołayskich, przy Placu Szczepańskim.Ze względu na trudne warunki lokalowe,były one udostępniane zwiedzającym jedynie fragmentarycznie,podczas wystaw okresowych.W czasie II wojny światowej wiele eksponatów zaginęło,m.in.ok.500 drzeworytów.Po wojnie zbiory powróciły do magazynów kamienicy fundacji Szołayskich.Pod koniec lat 80.XX wieku,Andrzej Wajda przeznaczył swoją nagrodę od miasta Kioto na wybudowanie Centrum Sztuki i Techniki Japońskiej"Manggha"w Krakowie.Tam też umieszczono zbiory Jasieńskiego.W dzielnicy Bieżanów-Prokocim imieniem Feliksa Jasieńskiego nazwano jedną z ulic.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz