czwartek, 27 marca 2014
Bitwa pod Byczyną
Została stoczona w dniu 24 stycznia 1588 roku pomiędzy wojskami pretendenta do tronu polskiego po śmierci Stefana Batorego,arcyksięcia austriackiego Maksymiliana III Habsburga,a armią Rzeczypospolitej dowodzoną przez hetmana wielkiego koronnego Jana Zamoyskiego,stronnika Zygmunta III Wazy.Wojska arcyksięcia w nocy 24 stycznia zajęły pozycję na wschód od Byczyny
na trakcie królewskim wiodącym do Polski.Dokładne ustawienia armii
polskiej nie jest znane.Wiadomo natomiast,że część armii prawej flanki
po przeprawieniu się przez groblę,obeszła z boku lewe skrzydło wojsk
Maksymiliana.Manewr ten na pewno umożliwiła silna mgła,która
utrzymywała się jeszcze w godzinach rannych.Obie armie stały przez kilka godzin naprzeciwko siebie.Po opadnięciu
mgły,kiedy arcyksiążę zobaczył,że wojska polskie zachodzą go z boku,co groziło odcięciem odwrotu do Byczyny wydał rozkaz do ataku.Bitwa
trwała bardzo krótko,była bardzo krwawa i zamieniła się w rzeź
uciekających żołnierzy.O sukcesie armii polskiej w części zadecydowała
panika wśród Węgrów,którzy źle zrozumieli wydane rozkazy i jako pierwsi
zaczęli uchodzić z pola walki.To spowodowało odwrót pozostałych
oddziałów.Arcyksiążę schronił się w Byczynie,którą z marszu wojska polskie zaczęły oblegać.Do ostrzału miasta wykorzystano działa pozostawione przez armię
Maksymiliana.Wojsko szykowało się do szturmu miasta,jednak arcyksiążę
kazał wywiesić białą flagę i rozpoczął pertraktacje o warunkach poddania
się.Dokładne miejsce,w którym stoczono bitwę nie jest znane do dzisiaj.Prawdopodobnie jest to rejon wzgórza 218 w pobliżu wsi Roszkowice,które okoliczni mieszkańcy dzisiaj nazywają wzgórzem śmierci.Nie znamy też dokładnie wielkości obu armii walczących stron.W
źródłach podane są różne liczby od 3 do 6 tysięcy żołnierzy każda.Po
bitwie na polecenie Jana Zamoyskiego,wydane burmistrzowi Byczyny,mieszkańcy miasta pochowali w jednej wspólnej mogile zabitych obu stron.Do dziś nie wiadomo ilu ich pochowano.Przekazy wspominają,że od 3 do 5
tysięcy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz