Ur.5 sierpnia 1925 w Woli Rafałowskiej pułkownik Milicji Obywatelskiej,treser zwierząt i konsultant filmowy.
Życiorys
Podczas II wojny światowej
wstąpił do wojska jako ochotnik i podczas walk dwukrotnie został ciężko
ranny.Podczas pobytu na froncie poznał starszego sierżanta,który był
zawodowym treserem i zaszczepił w nim miłość do zwierząt.Po wojnie wstąpił do Milicji Obywatelskiej,a w 1946 roku został
służbowo oddelegowany do Centrum Wyszkolenia Milicji Obywatelskiej w Słupsku,z przydziałem do odbycia szkolenia w nowo utworzonej Szkole
Przewodników i Tresury Psów Służbowych.Szkołę tę ukończył jako prymus w
stopniu sierżanta,będąc jednym z pierwszych jej absolwentów.Podczas pobytu w Słupsku poznał swoją żonę i tam też urodził się jego syn.Do filmu trafił w 1948 r.gdy został oddelegowany jako opiekun psa do pracy nad filmem Aleksandra Forda"Ulica Graniczna".W 1949 r.wraz z rodziną przeniósł się do Warszawy,z uwagi na
przeniesienie Szkoły Przewodników i Tresury Psów Służbowych do
podwarszawskich Sułkowic.Po raz pierwszy jako konsultant filmowy wystąpił w 1966 roku współpracując z Krzysztofem Szmagierem w pracy nad filmem dokumentalnym"Selim".W tym samym czasie wziął udział w selekcji psów do filmu"Czterej pancerni i pies".Kiedy po zakończeniu zdjęć do pierwszej serii treser Trymera i dublujących go Spika i Ataka grających rolę Szarika wyemigrował do Izraela,Szydełko na stałe trafił do ekipy filmowej.W"Czterech pancernych"zagrał również epizodyczną rolę niemieckiego
spadochroniarza.Po zakończeniu zdjęć do filmu ponownie zaczął
współpracę z Krzysztofem Szmagierem,który w Sułkowicach rozpoczął
zdjęcia do"Przygód psa Cywila",jako konsultant i treser Beja psa reżysera odgrywającego tytułową rolę.Przez ponad 50 lat aktywności zawodowej wytresował ponad 500 zwierząt
na potrzeby 148 filmów.Oprócz psów grających rolę Szarika i Cywila
tresował też m.in.dogi Łosia i Apacza grające rolę Saby w filmie"W pustyni i w puszczy"oraz zwierzęta na potrzeby filmów"Noce i dnie","Szaleństwa panny Ewy","Ogniem i mieczem",jak też świnię udającą dzika w"Nie ma mocnych".Oprócz tresury psów zajmował się również opracowywaniem scen z udziałem
innych zwierząt,m.in.węży,kaczek,gęsi,świń a nawet much i
dżdżownic.Zagrał epizodyczne role w 49 filmach,m.in.role esesmanów w"Akcji pod Arsenałem" i "Europa,Europa"
i milicjantów w "Selimie" i "Przygodach psa Cywila"w scenach,w których
praca ze zwierzęciem mogłaby być niebezpieczna dla aktora bez fachowego
przygotowania,ale również w filmach"Katastrofa w Gibraltarze"czy"Quo vadis",gdzie zwierzęta nie odgrywały pierwszoplanowych ról.Na swoim koncie ma również pracę nad filmem"Dzikun",którego głównymi bohaterami są zwierzęta m.in.6 wilków,psy i
tchórzofretka a ludzie grają jedynie role drugoplanowe i epizodyczne
oraz scenę z filmu"Ferdydurke",gdzie w jednej ze scen zagrały jednocześnie 52 zwierzęta:12 chartów,koty,krowy,kury i kozy.Franciszek Szydełko jest również jednym z bohaterów filmu dokumentalnego"Za rogiem,niedaleko..."w reżyserii Kazimierza Karabasza,opowiadającego o losach mieszkańców ulicy Koszykowej w Warszawie.W dwutygodniku regionalnym pt.„Zbliżenia”w artykule-wywiadzie z płk.Franciszkiem Szydełko pt.„Psa nie można uczłowieczać!”czytamy m.in.:„Rolę Szarika grał tylko jeden pies wabił się Trymer i
nieprawdą jest,że były ich trzy czy cztery,jak opowiadano później.W
jednej scenie,skoku z pierwszego piętra,wystąpił jego dubler Atak dementuje plotki F.Szydełko.Któregoś dnia nawet Franciszek Pieczka
był tak zdezorientowany tymi donosami,że zadzwonił do mnie i chciał
wiedzieć...jak było naprawdę z tym Szarikiem.”
Bardzo miły facet. Znałem Franciszka osobiście. Bywałem często gościem u pana Franciszka na Koszykowej. Niestety, są też i ciemne karty historii życia Franciszka Szydełko. Donosił na kolegów i koleżanki z planów filmowych. Był tajnym współpracownikiem służby bezpieczeństwa, miał swoje TW. Prawdopodobnie był zwerbowany jeszcze jak służył w milicji obywatelskiej.
OdpowiedzUsuń