Rozegrała się w dniach 24-25 lipca 1655 roku.
Wstęp
W 1655 roku Szwecja rozpoczęła wojnę z Rzecząpospolitą,a pretekstem były pretensje Jana Kazimierza do tronu szwedzkiego.Arvid Wittenberg po dokonaniu 5 lipca przeglądu swej armii pod Szczecinem
ruszył w kierunku polskich granic.Przed dotarciem do polskiej granicy,wysłał do stojących pod Ujściem wojsk trębacza z żądaniem kapitulacji.21 lipca,pod Siemczynem w pobliżu Czaplinka armia feldmarszałka Arvida Wittenberga przekroczyła granicę polską.Wittenberg prowadził ok.17 tys.żołnierzy i 72 działa.Pod Ujściem nad Notecią zbierało się pospolite ruszenie szlachty wielkopolskiej(ok.13 tys.) i 1400 żołnierzy piechoty łanowej.Na naczelnego wodza sił wielkopolskich wyznaczony został podskarbi wielki koronny Bogusław Leszczyński.Nie podjął się jednak zadania i wymówiwszy się chorobą wyjechał do Wrocławia.Ostatecznie dowództwo sprawowali wojewodowie:poznański Krzysztof Opaliński i kaliski Andrzej Karol Grudziński.Dowódcą piechoty łanowej był rotmistrz Władysław Michał Skoraszewski.Zadaniem zgromadzonych sił wielkopolskich była obrona przepraw na
Noteci,by dać czas na przybycie sił głównych dowodzonych przez króla
Jana Kazimierza.Przeprawa pod Ujściem miała znakomite walory obronne.Północny brzeg Noteci był bagnisty.Mostów na Gwdzie i Noteci bronił trudno dostępny szaniec na kępie.
Opór piechoty łanowej
24 lipca
korpus Wittenberga dotarł do Ujścia.Pierwsze wezwanie Szwedów do
kapitulacji Polacy odrzucili,obsadzając przy tym przeprawy przez rzekę i
zajmując tym samym dogodną pozycję do obrony,która trochę niwelowała
ogromną przewagę armii szwedzkiej w wyszkoleniu i sile ognia.Wittenberg
ustawił działa naprzeciw polskich szańców
i rozpoczął kanonadę.Piechota łanowa,wspomagana przez ochotników,przez pięć godzin broniła swych pozycji,które osłaniały mosty przez Gwdę i Noteć.Gdy broniącej kępy piechocie łanowej skończyła się amunicja,Grudziński
wydał rozkaz ewakuowania załogi z szańców,oddając Szwedom kępę.Szwedzi zainstalowali tam swoje działa i rozpoczęli ostrzał
artyleryjski jazdy polskiej zgromadzonej na przeciwległym brzegu Noteci.W tym czasie,4 km w dół rzeki,szwedzki oddział jazdy opanował
przeprawę pod Dziembowem.Przez most przerzucono regiment gwardii pieszej.Na wieść o rysującym
się oskrzydleniu,w obozie polskim wybuchł popłoch.Dowództwo okazało
skłonność do rokowań.
Kapitulacja
25 lipca podpisany został akt kapitulacji Wielkopolski,uznający zwierzchnictwo szwedzkiego króla.Ze strony polskiej akt podpisali:wojewoda poznański Krzysztof Opaliński,wojewoda kaliski Andrzej Karol Grudziński,kasztelan międzyrzecki Paweł Gembicki,kasztelan krzewiński Maksymilian Miaskowski oraz Andrzej Słupecki.Po podpisaniu kapitulacji cała szlachta,z której składało się
wielkopolskie pospolite ruszenie,zaproszona została na wystawną ucztę
mającą uczcić szwedzkie panowanie.Podpisany dokument przekazywał Karolowi Gustawowi pełną władzę nad
województwami poznańskim i kaliskim,całość dóbr państwowych i
kościelnych oraz miasta.Szwedzi uzyskali prawo do zaciągania piechoty.Szlachta otrzymała gwarancję swych swobód,a na urzędy powoływać miano
tylko Polaków.Biorąc pod uwagę niski poziom wyszkolenia szlacheckiego pospolitego
ruszenia,utrzymanie linii Noteci,pomimo dogodnej do obrony pozycji,było w oczywisty sposób niemożliwe.Jednak dłuższy i bardziej zacięty
opór mógł skłonić Szwedów do poszukania bardziej odległych przepraw,a
to z kolei dałoby czas Wielkopolanom na odwrót w kierunku Torunia i
połączenie swych sił z pospolitym ruszeniem Prus Królewskich.Wittenberg
nie ścigałby ich,gdyż musiał wykonywać rozkazy królewskie,zgodnie z
którymi miał maszerować na Poznań,by opanować linię Warty i tam czekać
na armię królewską.To mogło wojskom polskim dać czas na zorganizowanie
obrony.
Konsekwencje kapitulacji Wielkopolan
Kapitulacja wojsk wielkopolskich całkowicie zmieniła sytuację,otwierając Szwedom drogę w głąb kraju,który niemal całkowicie
pozbawiony był obrony.Jednak Wittenberg zgodnie z pierwotnymi planami
zajął bez walki 31 lipca Poznań i ruszył w stronę Środy,gdzie założył obóz i czekał na przybycie armii Karola Gustawa.Zebrane pod Ujściem oddziały polskie rozprzęgły się i w większości
rozeszły po kraju.Część,która pozostała,została oddana pod komendę Hieronima Radziejowskiego.Wiadomość o kapitulacji pod Ujściem dotarła do Warszawy 31 lipca,czyniąc przygnębiające wrażenie.Król Jan Kazimierz wysłał do cesarza błagalną prośbę o pomoc,a 2 sierpnia gotów był nawet oddać mu koronę polską.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz